Moc Marzeń - Wiersz
Moc Marzeń
Moc kolorów mnie otacza, to zielona łąka, a na niej kolorowe kwiaty pachnące.
Kwiaty wraz zieloną trawą, wiatrem rozbujane, razem ze sobą tańczące.
A na niebie słoneczko przygrzewa i świeci namiętnie na błękitnym niebie.
Otulając promieniami swoje dzieci na ziemi, ogrzewając, dając ciepło od siebie.
Otulona promieniami, wśród łąk kolorowych, siedzę sobie na mostku drewnianym.
A po prawej, cudowny las mnie osłania. Obdarowując mnie swym repertuarem wspaniałym.
Dumnie i dostojnie, Jak cudowny koncert wiatru i drzew, liśćmi śpiewające.
A pod mostkiem strumyk, pięknie obdarowany, wdzięczne ze i o nim nie zapominało słońce.
Strumyk wdzięczny, radośnie nuci swą melodię, lśniący jak miliony diamentów, co me oczy czarują.
Nie brakuje także śpiewu ptaków, roztańczone na wietrze, swe melodie rozśpiewują.
I wszystko to wspaniałe, jak wielki koncert, kolorami lata ozdobione.
I siedzę sobie tak oczarowanymi zmysłami, wpatrzona w iskierki diamentowe .
Czuję, że udaje się w siną dal i w jednej chwili jestem tu, a po chwili czuję coś innego.
Pojawiam się na wieży Eiffla, wieczorową porą, w ramionach ukochanego.
Podziwiając piękne nabrzeża Sekwany, podziwiając światła Paryża i słuchając muzyki z oddali.
Włosy moje targane przez delikatny wiatr i obserwuje, jak oddali ludzie są zakochani.
Cudowna to chwila, lecz podróż dalej mknie i teraz jestem w Japońskiej krainie.
Jestem w domku, zwanym Minka, a w nim dzielny Samuraj, traktujący mnie jak boginie.
Zaprasza mnie na spacer, po wiśniowym ogrodzie, pełne pięknych zapachów.
Spacerując po pięknym Japońskim ogrodzie, podziwiamy uroki krajobrazu i kolorów kwiatów.
Cudny spacer z Samurajem, lecz teraz udaje się dalej, ku wyspom Hawajskim.
Wesoła muzyka, śmiech i tańczę szalone na plaży, przy ognisku w klimacie rajskim.
Ubrana w sukienkę z kwiatkiem za uszami, idąc po plaży wieczorową godziną.
W kierunku zabawy i ogniska, gdzie mój ukochany czeka z drinkiem na swą miłą.
Był i taniec, przy zachodzie słońca, które chowało się za morzem, tak się bawiłam na plaży.
Chcę więcej podróży i mam uśmiech na twarzy, nie mam dość, więc dalej mi się marzy.
Po Atenach podróżuje i tym razem z przyjaciółkami, bawiąc się uszczęśliwiona.
Zwiedzania nie mam dosyć i zawsze chętna na przygody, więc na następną jestem gotowa.
Z przyjaciółmi i tym razem, na bezludnej wyspie przy wodospadzie skacząc ze skały do wody.
Śmiech i radość, adrenalinę odczuwając, zabawa w wodzie, jest cudowna dla ochłody.
Świadomość wolności i przygody, czas z przyjaciółmi i nasze miny radosne.
Wyśmienite to chwilę i serce moje rośnie, bo marząc czuję w sobie wiosnę.
Jeszcze kilka innych miejsc odwiedzę, darem marzeń, których wiele posiadam.
A gdy wiatr i słonko, swym chłodem dadzą mi znać, że już późna pora, powiem że wysiadam.
By uśmiechem na mej twarzy, powiedzieć - starczy i wracając na naszą piękną polanę.
Dumna z siebie być, bo kto potrafi marzyć, ten zna swoją moc pragnień i swoją miarę.
A ten kto nie marzy, ten na jeden żywot jest zdany i wiele okazji do podróży mu ucieka.
Więc nie bój się marzeń i pragnień, czas nam ucieka i na nikogo nie czeka.
Niby jednym miejscu byłam, lecz piękny koncert poczułam i zobaczyłam, wiele miejsc zwiedziłam.
I zamiast się użalać, tańczyłam i podróżowałam, śmiałam się i marzyłam.
Karolina Hirth
Kwiaty wraz zieloną trawą, wiatrem rozbujane, razem ze sobą tańczące.
A na niebie słoneczko przygrzewa i świeci namiętnie na błękitnym niebie.
Otulając promieniami swoje dzieci na ziemi, ogrzewając, dając ciepło od siebie.
Otulona promieniami, wśród łąk kolorowych, siedzę sobie na mostku drewnianym.
A po prawej, cudowny las mnie osłania. Obdarowując mnie swym repertuarem wspaniałym.
Dumnie i dostojnie, Jak cudowny koncert wiatru i drzew, liśćmi śpiewające.
A pod mostkiem strumyk, pięknie obdarowany, wdzięczne ze i o nim nie zapominało słońce.
Strumyk wdzięczny, radośnie nuci swą melodię, lśniący jak miliony diamentów, co me oczy czarują.
Nie brakuje także śpiewu ptaków, roztańczone na wietrze, swe melodie rozśpiewują.
I wszystko to wspaniałe, jak wielki koncert, kolorami lata ozdobione.
I siedzę sobie tak oczarowanymi zmysłami, wpatrzona w iskierki diamentowe .
Czuję, że udaje się w siną dal i w jednej chwili jestem tu, a po chwili czuję coś innego.
Pojawiam się na wieży Eiffla, wieczorową porą, w ramionach ukochanego.
Podziwiając piękne nabrzeża Sekwany, podziwiając światła Paryża i słuchając muzyki z oddali.
Włosy moje targane przez delikatny wiatr i obserwuje, jak oddali ludzie są zakochani.
Cudowna to chwila, lecz podróż dalej mknie i teraz jestem w Japońskiej krainie.
Jestem w domku, zwanym Minka, a w nim dzielny Samuraj, traktujący mnie jak boginie.
Zaprasza mnie na spacer, po wiśniowym ogrodzie, pełne pięknych zapachów.
Spacerując po pięknym Japońskim ogrodzie, podziwiamy uroki krajobrazu i kolorów kwiatów.
Cudny spacer z Samurajem, lecz teraz udaje się dalej, ku wyspom Hawajskim.
Wesoła muzyka, śmiech i tańczę szalone na plaży, przy ognisku w klimacie rajskim.
Ubrana w sukienkę z kwiatkiem za uszami, idąc po plaży wieczorową godziną.
W kierunku zabawy i ogniska, gdzie mój ukochany czeka z drinkiem na swą miłą.
Był i taniec, przy zachodzie słońca, które chowało się za morzem, tak się bawiłam na plaży.
Chcę więcej podróży i mam uśmiech na twarzy, nie mam dość, więc dalej mi się marzy.
Po Atenach podróżuje i tym razem z przyjaciółkami, bawiąc się uszczęśliwiona.
Zwiedzania nie mam dosyć i zawsze chętna na przygody, więc na następną jestem gotowa.
Z przyjaciółmi i tym razem, na bezludnej wyspie przy wodospadzie skacząc ze skały do wody.
Śmiech i radość, adrenalinę odczuwając, zabawa w wodzie, jest cudowna dla ochłody.
Świadomość wolności i przygody, czas z przyjaciółmi i nasze miny radosne.
Wyśmienite to chwilę i serce moje rośnie, bo marząc czuję w sobie wiosnę.
Jeszcze kilka innych miejsc odwiedzę, darem marzeń, których wiele posiadam.
A gdy wiatr i słonko, swym chłodem dadzą mi znać, że już późna pora, powiem że wysiadam.
By uśmiechem na mej twarzy, powiedzieć - starczy i wracając na naszą piękną polanę.
Dumna z siebie być, bo kto potrafi marzyć, ten zna swoją moc pragnień i swoją miarę.
A ten kto nie marzy, ten na jeden żywot jest zdany i wiele okazji do podróży mu ucieka.
Więc nie bój się marzeń i pragnień, czas nam ucieka i na nikogo nie czeka.
Niby jednym miejscu byłam, lecz piękny koncert poczułam i zobaczyłam, wiele miejsc zwiedziłam.
I zamiast się użalać, tańczyłam i podróżowałam, śmiałam się i marzyłam.
Karolina Hirth
Komentarze
Prześlij komentarz